niedziela, 22 grudnia 2013

Świątecznie

W tym roku postawiłam wykonać sporo dekoracji świątecznych. Zamarzyły mi się prawdziwe lizaki laski, ale cena jednego to 5 zł więc musiałabym wydać ok 25 zł. Jak dla mnie to za dużo więc z materiału uszyłam sama


włożyłam do wiaderka


i ostatecznie postawiłam przy choince.


Zrobiłam też bardzo prosty stroik ze świeczką


oraz pierwszy w życiu wianek. Radą pomogła mi siostra Ania i ostatecznie wyszedł tak


Są muchomorki i piernikowy domek. Aniu bardzo dziękuję:)
A na koniec poduszka


Chociaż idealnie nie wyszła to bardzo mi się podoba i na pewno nie jest to ostatnia poduszka gwiazdka:)

A wszystkim życzę radosnych i ciepłych świąt w gronie rodzinnym. Dużo inspiracji i realizacji własnych marzeń :)

Pozdrawiam
Paulyntolyna

sobota, 21 grudnia 2013

Pierniki

Pierniki piekę raz w roku na święta i bardzo nie lubię cynamonu. Twierdziłam, że raz w roku mogę zmusić się i wraz z pierniczkami poczuć jego smak. Zawsze dodawałam przyprawę do piernika. A w tym roku zrobiłam inaczej. Kupiłam wszystkie potrzebne przyprawy (nie mielone) i przygotowałam swoją przyprawę. I w tym roku pierniczki są przepyszne.
Ale to nie jedyna nowość w moich pierniczkach, wreszcie moje pierniki mają swój urok bo są ozdobione lukrem:


Pierniki ozdabiałam partiami i w pierwszej lukier był troszkę za "gęsty". Pierniczki z pierwszej partii już są spakowane jako drobne upominki. Można,  a nawet trzeba zawiesić je na choince:



 Oczywiście to tylko część pierniczków:)

Pozdrawiam
Paulyntolyna

środa, 18 grudnia 2013

Bałwany na choinkę

Pod ostatnim postem wspominałam, że zrobiłam więcej bałwanków i oto cała gromadka:


Wszystkie zrobione z przeznaczeniem na choinkę dla siostry


 Każdy bałwanek ma inny kolor szaliczka


Bałwanki wykonałam z białej włóczki moherowej, której mi sporo zostało bo kupiłam motek 100 g. Czasu coraz mniej do świąt, więc raczej więcej bałwanków w tym roku już nie zrobię. Może macie pomysł jak wykorzystać włóczkę moherkową?

I na koniec bardzo chciałabym podziękować Efie, która zamieściła na swoim blogu "przepis" na bałwanki. Kto ma ochotę zrobić to zapraszam na mały kursik.

Pozdrawiam
Paulyntolyna



wtorek, 17 grudnia 2013

Szydełkowy bałwanek

Śniegu jeszcze nie ma, ale wyjęłam biały kordonek i wyszydełkowałam dwie kulki, potem marchewkę oraz szaliczek. Wszystko połączyłam, dodałam koraliki i powstała mała zawieszka do telefonu w kształcie bałwanka:


Przed przystąpieniem do pracy spojrzałam na kursik u Efy i w ten sposób powstała moja wersja:


Powstały też bałwanki na choinkę, ale o tym następnym razem:)

Pozdrawiam
Paulyntolyna

środa, 11 grudnia 2013

Truskawkowy zawrót głowy

Mam kilka słabości i jedną z wielu jest to, że bardzo lubię małe słoiczki po koncentracie pomidorowym (80g). Kolekcję mam już sporą i cały czas powiększa się. W kilku mam posypki cukrowe, w innych przyprawy, dżemiki oraz część stoi pusta.
Jeden słoiczek z tych pustych został zapełniony szydełkowymi małymi truskaweczkami:


Truskaweczki zajmują pół słoiczka


 i są malutkie jak poziomki. Każda z nich ma od 2,5 cm do 3 cm wielkości


 i pachną truskawkami!



Kto tylko odkręci słoiczek to czuje intensywny zapach truskawek:)



Pozdrawiam
Paulyntolyna

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Taśma na słoik

W zeszłym roku bardzo spodobała mi się ozdobna taśma na słoik. Wtedy jeszcze nie miałam miejsca na słoik. Ale w tym roku jest duży słoik na ciastka, który musi zostać ubrany i poczuć klimat świąt:


tutaj z moim stroikiem:



oraz:


Brałam też udział w Mikołajkowej wymiance organizowanej przez http://ilovecooking92.blogspot.com, moją parą była Mindy a otrzymałam to:


Była jeszcze świeczka, ale podczas transportu zbiła się. I coś słodkiego, ale już zjedzone:)
Ja wysłałam bałwanka, zakładkę, pudełeczko ze śnieżynką, świeczki trochę słodyczy, szydełkowego muchomora i zawieszkę do telefonu.

Pozdrawiam
Paulyntolyna

środa, 4 grudnia 2013

środa, 27 listopada 2013

Śnieżynki

Bardzo spodobała mi się poprzednia osłonka i powstała druga ze śnieżynką:


schemat haftu znalazłam gdzieś w sieci:


 oraz zbliżenie:




Zrobiłam też kilka śnieżynek. Wcześniej robiłam z kordonka, a tym razem zrobiłam z włóczki moherowej:


Efekt mi się bardzo podoba. Na zdjęciach wyglądają jakby były rozmazane, ale to moherek. W sumie (jak na razie) mam pięć śnieżynek:


A jak u Was przygotowania?

Pozdrawiam
Paulyntolyna

niedziela, 24 listopada 2013

Osłonka ze skaczącym jelonkiem

Ostatnio przyniosłam ze sobą dwie gałązki świerku. Ktoś robił porządki w ogrodzie i wyrzucił je za płot. Nie mogłam przejść obojętnie. Włożyłam je do wazonu, ale brakowało im czegoś. Przypomniało mi się, że jakiś czas temu haftowałam skaczącego jelonka na lnie.
Zszyłam len i powstała osłonka. Wazonik zastąpiłam słoikiem, woreczek przewiązałam sznureczkiem zrobionym z grubego kordonka na szydełku:


Jest to pierwsza dekoracja świąteczna:


Powoli będzie pojawiać się ich więcej:)


Pozdrawiam
Paulyntolyna

czwartek, 21 listopada 2013

Etui na igły

Dziś post na szybko, bo już późno a jutro trzeba wcześnie wstać do pracy. Wracając do tematu postu, igielników mam sporo, a teraz czas na etui na igły:


 a tak wygląda w środku:



Projekt pochodzi z książki "Przytulne dekoracje", szydełkowa gwiazdka mojego pomysłu:)
 

Pozdrawiam
Paulyntolyna

poniedziałek, 18 listopada 2013

Papryka

Kolekcja szydełkowych warzyw i owoców z każdym tygodniem powiększa się. Zdaję sobie sprawę, że jeszcze mnóstwo jest do wyszydełkowania. Wszystko powstaje powoli, ale cały czas mam ochotę wyszydełkować coś nowego.
Nie mogło zabraknąć papryki:


Powstała czerwona, może zrobię jeszcze żółtą, zieloną lub pomarańczową. Co myślicie?


Papryka jest wielkości średniej prawdziwej papryki.

Projekt pochodzi z książki: "Ptaki, motyle i inne zwierzęta", w projekcie naniosłam kilka zmian, aby moja papryka była inna niż wszystkie:)

Pozdrawiam
Paulyntolyna

sobota, 16 listopada 2013

Dynia kopciuszka II

Dziś jeszcze post jesienny. Powstała kolejna dynia kopciuszka, tym razem żółta:



W kilku ujęciach:


oraz:


Bardzo ucieszyły mnie Wasze komentarze pod postem z malinkami:) Cieszę się, że spodobały się:) I bardzo dziękuję, że tu zaglądacie.

Pozdrawiam
Paulyntolyna

wtorek, 12 listopada 2013

Malinki w pojemniczku

Słodziutkie i pyszniutkie w specjalnym pojemniczku, uchwycone gdy ktoś je podjadał:


Jak myślicie kto mógł to uczynić? Może to misie?

Wcześniej pojemniczek prezentował się tak:



Wielkość pojemniczka to 5 cm, wraz z pokrywką 7 cm.


Pozdrawiam
Paulyntolyna

niedziela, 10 listopada 2013

Szydełkowe jabłko

Ostatnio uświadomiłam sobie, że nie robiłam jeszcze szydełkowego jabłka. Tyle różnych owoców i warzyw powstało, a jabłka ominęłam. Nie mogę sobie tego wybaczyć. Zwłaszcza, że Polska zajmuje trzecie miejsce na liście największych producentów tuż za Chinami i Stanami Zjednoczonymi. Nadrabiam zaległości:


Razem z jabłkiem powstała wilgotnica, projekt pochodzi z książki "Ptaki, motyle i inne zwierzęta". Tym razem wilgotnica jest sporych rozmiarów - ma 8 cm wielkości:


Wczoraj wybrałam się na pchli targ do Starej Rzeźni w Poznaniu i jestem zachwycona, ponieważ otworzyli nową halę. Oczarowała mnie ta hala a dlaczego? Zobaczcie sami jak tam jest:

źródło: źródło: http://www.walkowiak.pl/panoramy/Rzeznia/slides/Chlew.html
To jest chlewnia. Zdjęcia niestety nie zrobiłam z wczorajszego targu, czego bardzo żałuję. Jeszcze chcę dodać, że cały kompleks miejskiej rzeźni jest stary, bo budowa została zakończona w 1900 roku.  
Wcześniej przed pchlim targiem wybrałam się na krótki spacer wąskimi uliczkami przy Starym Rynku. Było dosyć wcześnie bo 9 rano i dzięki temu tłumów nie było.  A celem mojej wyprawy był zakup dyni i jarmużu. Dyni nie kupiłam, ale jarmuż tak i do tego prawdziwy miód.


Podam jeszcze przepis na piernik z marchwi, o który poprosiła Addicted to Crafts

Składniki:
500 g mąki pszennej
500 g marchwi
4 jajka
350 g brązowego cukru (można dodać biały)
100 g margaryny
15 g przyprawy do piernika
10 g proszku do pieczenia
starta skórka i sok z cytryny


Marchew obrać, zetrzeć na tarce z małymi otworami. Cytryny umyć, zetrzeć i wycisnąć sok.

Margarynę utrzeć z żółtkami, dodać cukier, przyprawy, proszek do pieczenia, sok i skórkę, marchew i połowę mąki. Ubić białka i dodać do masy razem z resztą mąki.

Wlać ciasto do tortownicy, piec 1 godzinę w temp 190 stopni. Ostudzony piernik można polukrować.

Przepis pochodzi z książki: "Ciasta i ciasteczka. Tina Rodzinna" Marek Łebkowski

Życzę smacznego:)


Pozdrawiam
Paulyntolyna




piątek, 8 listopada 2013

Marchewki

A dziś sporo marchewek do schrupania:



wszystkie zdrowe i dorodne:
 

Można z nich upiec ciasto. Dawno nie jadłam piernika z marchwi, a jest pyszny:)

Życzę wszystkim udanego długiego weekendu, a w poniedziałek wybieram się na Rogala Świętomarcińskiego:) Ktoś jeszcze z poznaniaków wybiera się?

I dziękuję za motywację pod ostatnim postem i muszę przyznać, że działam i dziś trochę poszyłam:)

Pozdrawiam
Paulyntolyna

środa, 6 listopada 2013

Woreczki w kropeczki

Ostatnio udało mi się kupić bardzo ładne tkaniny w kropeczki - zawsze kupuję płótno albo surówkę.
Z kropeczkowych tkanin powstały proste woreczki z koronką:

- niebieski:


- różowy:
-beżowy:

Materiału jeszcze mi sporo zostało, chciałabym uszyć coś ładnego. Tylko boję się, że zniszczę te śliczne materiały w kropeczki. Pomysłów wiele, ale ograniczają mnie moje małe umiejętności.


Pozdrawiam
Paulyntolyna

poniedziałek, 4 listopada 2013

Szydełkowe wiśnie

Nadal pozostaję w dziale szydełkowania. Tym razem powstały wisienki, do których zainspirował mnie brat. Wyglądają smakowicie:


Robiło się szybko w porównaniu z innymi projektami szydełkowymi:)

Ostatnio rodzi mi się zbyt dużo pomysłów i projektów w głowie, których niestety nie mogę zrealizować z powodu czasu. Chociaż mam go sporo to i tak za mało.

Bardzo dziękuję wszystkim co do mnie zaglądają, bardzo miło Was tu wszystkich spotykać. Cieszy mnie to bardzo i daje natchnienie do tworzenia kolejnych prac.


Pozdrawiam
Paulyntolyna

niedziela, 3 listopada 2013

Wymianka

Kto nie lubi wymianek? Chyba nie ma takich osób:)
Ja jestem zawsze chętna na takie zabawy. Tym razem na wymiankę umówiłam się z Zakręconą Kurką.

Przygotowałam szydełkowe truskawki, marchewki oraz pietruszkę:


Były też dwie zawieszki na choinkę, którym nie zrobiłam zdjęcia.
Wysłałam też dwie saszetki truskawkowej herbatki. Kto był u Zakręconej Kurki wie, że jest ona zakręcona na punkcie truskawek:) Pojechała też bransoletka, którą wykonała moja siostra z Sosnowego Gaiku:


Dodałam jeszcze dwa serduszka, które pokazałam w poprzednim poście.

Teraz pochwalę się co ja otrzymałam:


Była jeszcze tabliczka z napisem "Kitchen", ale nie zdążyłam zrobić jej zdjęcia.
Bardzo dziękuję Zakręcona Kurko:)
Wszystkie prezenty przypadły mi do gustu. Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w takiej zabawie:) I na koniec dodam, że ja też bardzo lubię truskawki!

Pozdrawiam
Paulyntolyna
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...