Śniegu jeszcze nie ma, ale wyjęłam biały kordonek i wyszydełkowałam dwie kulki, potem marchewkę oraz szaliczek. Wszystko połączyłam, dodałam koraliki i powstała mała zawieszka do telefonu w kształcie bałwanka:
Przed przystąpieniem do pracy spojrzałam na kursik u Efy i w ten sposób powstała moja wersja:
Powstały też bałwanki na choinkę, ale o tym następnym razem:)
Pozdrawiam
Paulyntolyna
Bardzo ładna zawieszka. Jestem ciekawa tych zawieszek na choinkę:) Pewnie Twoja choinka będzie ślicznie ubrana:)
OdpowiedzUsuńNie moja, a Darii:) To na jej życzenie powstały bałwanki:)
OdpowiedzUsuńJest cudowny! Ja też taki chce :)
OdpowiedzUsuńMam w tym roku ogromny niedosyt bałwankowy :))) To nic że śnieg leżał do Wielkanocy czy dłużej ... mi teraz bardzo brakuje śniegu! I bałwana, a najlepiej takiego małego śniegu i maleńkiego bałwanka! Jest Super!
Bałwanek jest mega śliczny!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać aby zobaczyć choinkowe bałwanki :3
śliczności znowu!!:)))))))))
OdpowiedzUsuńAle słodziak i jaki malutki!!!!
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie maleństwo :)
OdpowiedzUsuńUroczy bałwanek! Bardzo mi się podoba Twoja wersja :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłodziak, zauroczył mnie :))
OdpowiedzUsuńWesołych Świat, pięknie tu, zapraszam też do mnie na swiąteczny rekonesans klubtilda.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Margolcia