Pod ostatnim postem wspominałam, że zrobiłam więcej bałwanków i oto cała gromadka:
Wszystkie zrobione z przeznaczeniem na choinkę dla siostry
Każdy bałwanek ma inny kolor szaliczka
Bałwanki wykonałam z białej włóczki moherowej, której mi sporo zostało bo kupiłam motek 100 g. Czasu coraz mniej do świąt, więc raczej więcej bałwanków w tym roku już nie zrobię. Może macie pomysł jak wykorzystać włóczkę moherkową?
I na koniec bardzo chciałabym podziękować Efie, która zamieściła na swoim blogu "przepis" na bałwanki. Kto ma ochotę zrobić to zapraszam na mały kursik.
Pozdrawiam
Paulyntolyna
Bałwanki są śliczne:)
OdpowiedzUsuńten w zielonym szaliku ma jakby smutną minę;)) pewnie chciałby brylować w towarzystwie!
OdpowiedzUsuńSą urocze :)
OdpowiedzUsuńsłodziaki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne:)
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie są:) Będą najładniejszą ozdobą choinki:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe bałwanki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Słodkie :) I te nosy! Bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńbałwanki rewelacyjne
OdpowiedzUsuńjuż teraz bo nie wiem jak potem z czasem życze wszytkiego co najlepsze z okazji świat dużo uśmieszków dla całej rodzinki
pozdrawiam ciepluteńko
Fajne bałwanki:)
OdpowiedzUsuńO jak mi się miło zrobiło! :) Fajnie, że kursik się przydaje :)
OdpowiedzUsuńA Twoja gromadka bałwanków jest extra! Mają świetne miny :) Pozdrawiam
Jakie wesolutkie :))
OdpowiedzUsuńAle słodkie maleństwa :))
OdpowiedzUsuńAle słodziaki!!! I jakie malutkie!! Podobają mi się.
OdpowiedzUsuńFajne! Ja też jestem właśnie w trakcie robienia bałwanków na choinkę.
OdpowiedzUsuń