niedziela, 2 lutego 2014

Szydełkowe słodkości cz. I: Markizy

Większość z nas lubi zjeść coś słodkiego, ale czy zastanawiałyście się co jedzą misie i lalki? A może siedzą u Was na kanapach czy półkach i są głodne? Może akurat mają ochotę na coś słodkiego:)
Jeżeli tak, to zapraszam wszystkie misie i lalki na coś słodkiego. Coś tak dobrego po czym nie będą bolały brzuszki. Będą to szydełkowe markizy z nadzieniem waniliowym:


Każde ciasteczko ma średnicę 5,5 cm. Inspiracją do powstania były prawdziwe ciasteczka, a do wykonania markizów skorzystałam z wzoru przygotowanego przez CROCHET GEEK.  Oczywiście schemat musiałam zmienić, bo zawsze coś mi nie pasuje i muszę zrobić po swojemu:)

A co zrobić jak ktoś nie lubi markizów? Poczekać na kolejną odsłonę z cyklu "Szydełkowe słodkości".

Pozdrawiam
Paulyntolyna




22 komentarze:

  1. Bardzo smakowite te markizy!

    OdpowiedzUsuń
  2. o rany myslalam ze prawdziwe, cudo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokladnie tez myslalam ,ze prawdziwe :):) Suuper wyszly Ci one :):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ekstra , kiedy rzuciłam okiem na małe zdjęcie byłam pewna ,że to prawdziwe markizy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z daleka wyglądają jak prawdziwe :) Super!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dałam się nabrac bo myslałam,że znajdę tu przepis na te pysznie wyglądające ciastka:))))

    OdpowiedzUsuń
  7. oj Miśki kochają słodkości! czekamy na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  8. jak prawdziwe ah ten kolor i kremik - pychotka

    OdpowiedzUsuń
  9. Bombowe są!!! Naprawdę, az ślinka cieknie :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne! Jak prawdziwe :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. No nie :D smaka mi zrobiłaś na ciastka

    OdpowiedzUsuń
  12. swietnie wygladaja....super efekt

    OdpowiedzUsuń
  13. Genialny pomysł! Łatwo o pomyłkę z prawdziwymi:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za pozostawiony komentarz.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...