Dziękuję za miłe komentarze pod poprzednimi postami. Dzięki Wam wiem, że to co robię ma jakiś sens:)
Dziś pora na dymki:
Inspiracją do moich szydełkowych prac jest otoczenie. A w otoczeniu jeszcze sporo jest warzyw, owoców i ogólnie jedzenia do wyszydełkowania.
A może Wy macie jakieś pomysły co mogłabym wyszydełkować? U mnie chociaż głowa pełna pomysłów to i tak chętnie zapoznam się z Waszymi:)
Pozdrawiam
Paulyntolyna
piękności!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne! :) Wszystkie Twoje warzywa i owoce bardzo mi się podobają...jeśli jeszcze nie robiłaś to możesz zrobić arbuzy takie przekrojone z pestkami :)
OdpowiedzUsuńArbuz już był:)
UsuńCudne :)
OdpowiedzUsuńJej u Ciebie to chyba wszystkie mozliwe pyszności są
OdpowiedzUsuńŚwietne cebulki :-)
OdpowiedzUsuńMam dla Ciebie wyzwanie - kalafior. Jestem bardzo ciekawa, jak będzie wyglądał w Twoim wykonaniu :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za pomysł, kalafior będzie:)
UsuńSuper :) już nie mogę się doczekać twoich kolejnych prac :)
OdpowiedzUsuńale bombowe!!!
OdpowiedzUsuńJak na prawdziwym straganie!:) A sałata? To pewnie trudniejsze, ale kto ma sobie poradzić, jak nie Ty?:)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł z sałatą:) Na pewno zrobię, tylko poczekam na natchnienie:)
Usuńte szydelkowe dymki sa naprawde bardzo udane.Pozdrawiam .)
OdpowiedzUsuń