Projekt ten czekał na zrealizowanie dobre 2-3 tygodnie. Najpierw chciałam zakończyć sprawy z candy i z zabawą "Podaj dalej". Wszystko udało mi się zrealizować i zabrałam się za haftowanie wrzosu i uszycie małego woreczka:
U mnie w lesie rośnie dużo wrzosu i bardzo przyjemnie jest wybrać się na spacer, aby popatrzeć na niego. Z każdym rokiem krzaczków jest co raz więcej.
Kolor wrzosu wybrałam nie przypadkowo, właśnie w takim kolorze porasta lasy w mojej okolicy.
W moim woreczku znajdują się również suszone kwiatki. Pachnie ślicznie i delikatnie:)
Pozdrawiam
Paulyntolyna
Woreczek jest śliczny, a ten hafcik - przeuroczy:) Podziwiam Twój talent:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńuroczy woreczek :)
OdpowiedzUsuńŚliczny, właśnie też staram się takowy zrobić do swojej szafy :)
OdpowiedzUsuńHafcik jest bardzo delikatny i śliczny. Bardzo podoba mi się woreczek. Szkoda, że w tym roku nie mogłam podziwiać wrzosu.
OdpowiedzUsuńBardzo delikatny, pięknie wygląda i napewno pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo mi się podoba :) haft bardzo delikatny, ale za to przeuroczy
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia oraz na CANDY :) http://yagoshkaart.blogspot.com/2013/09/neonowe-rozdanie-na-koniec-lata-do.html
Pozdrawiam
Beautiful stitching!
OdpowiedzUsuńŚliczny woreczek !
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie http://sabinkawoj.blogspot.com/
Woreczek uroczy :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że piękny, to jeszcze praktyczny ;-).
OdpowiedzUsuńWoreczek bardzo ładny , taki delikatny , pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńświetne są takie woreczki :)
OdpowiedzUsuń