czwartek, 11 lipca 2013

SAL odsłona VI

Za dużo nie przybyło, ale gąską i króliczek już są. Tulipanki też i nawet bratek:) Jeszcze warzywniak został, ogrodzenie... Jeszcze trochę:)
Dziś miałam troszkę haftować - nie udało się a przed pięcioma minutami zrobiłam zdjęcie i szybko zamieszczam:


Jak burza nie idę, do końca lata jeszcze daleko:)

Pozdrawiam
Paulyntolyna

4 komentarze:

  1. Oj, ale zawsze coś przybyło.
    Sal jest uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I taak juz baardzo duzo zrobilas :) Sliczny kroliczek :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Hello Paulyntolyna

    This project is looking beautiful!
    Have a good weekend (:

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za pozostawiony komentarz.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...