Bardzo tęskniłam za małymi motywami, które robiłam podczas wyzwania "Sto wsuwek". Dlatego wpadłam na pomysł, aby malutkie aplikacje wykorzystać na zakładki do książek. Żadnych baz nie miałam, też nie chciałam szydełkować całych zakładek. Popatrzyłam na biurko, a tam leżały spinacze. Przypominały mi się sówki z bloga Mini Filcuś. Tam są filcowe, a u mnie szydełkowe.
Aplikacje przykleiłam do spinaczy i zakładki do książek gotowe :)
Jabłuszko |
Jestem pewna, że z takimi zakładkami nie zgubicie strony, na której czytałyliście poprzednio.
Żabka |
✂ - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
- - -
Pozdrawiam
Paulyntolyna
Ale fajne zakładki, pierwszy raz widzę takie spinaczowe zakładki do książek.
OdpowiedzUsuńOoo jakie urocze!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna zakładki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękne :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, najbardziej podoba mi się żabka:) Kapitalna jest:)
OdpowiedzUsuńPrzygarnęła bym jabłuszko :-)
OdpowiedzUsuńSą świetne. Pomysł bardzo mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńPomysł genialny, no i efekt końcowy:) Ta żabcia jest urocza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Świetny pomysł z tymi zakładkami :)
OdpowiedzUsuńSuper są. Małe i słodkie ;))
OdpowiedzUsuńIdealne zakładki, niewielkie, nie zajmą dużo miejsca, nie wypadną, a prezentują się ślicznie :).
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł. Śliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo fajne, świetnie wykorzystane aplikacje :))))
OdpowiedzUsuń