Dziś pragnę wszystkich zaprosić na szydełkowe przyjęcie. Będzie to przyjęcie urodzinowe. Dokładnie dwa lata temu pojawił się pierwszy post:)
Czas szybko płynie, ale dosyć pisania - czas na smakołyki:
Zamiast tortu jest czekoladowa tarta z malinkami i śmietaną:
Proszę częstować się:)
A w tygodniu ogłoszę candy. Już dziś zapraszam, dla każdego znajdzie się coś "słodkiego" :)
Pozdrawiam
Paulyntolyna
same smakołyki :) , ja obecnie coś bardziej obiadowego będę szydełkować
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jeej ja przez Ciebie zaczne slodkosci robic na szydelku hihi :) Pieknosci Slicznosci Taka uczta Mniaam :):) Wszystkiego Najlepszego z Okazji Urodzin Bloga :) Super ,ze Jestes i ze mamy okazji podziwiac Twoje Przesliczne prace :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper słodkości, bo wcale nie tuczą, a wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńApetyczna, słodka uczta:)
OdpowiedzUsuń100 lat!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
U la la, na takie przyjęcie to chętnie się skuszę, same pyszności :)
OdpowiedzUsuńAle pyszności i w dodatku zero kalorii :)))
OdpowiedzUsuńSzydełkowe słodkości w Twoim wykonaniu wyglądają niesamowicie realnie i apetycznie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńi nas Mulinowych Misiaków tam nie ma! same pyszności!
OdpowiedzUsuńSame pyszności :) Wszystkiego dobrego z okazji urodzin bloga ;)
OdpowiedzUsuńNiemożliwa jesteś:)) Takie szydełkowe pyszności ułożone na paterze wspaniale imitują prawdziwe słodycze.
OdpowiedzUsuńWspaniały urodzinowy piknik :-) Rewelacyjne smakołyki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ale smacznie i pomysłowo .
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie! Tarta prezentuje się wyśmienicie!
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulacje z okazji blogowych urodzin!
To jest po prostu jakaś bajka!! Fantastyczny piknik, no i mrówki nie łażą.
OdpowiedzUsuńAle bomba! Wspaniałe to szydełkowe żarełko! Świetny piknik. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńcórka wypełnia teraz cały mój świat tym bardziej cenię sobie ten "skradziony" czas by móc u ciebie dziś zagościć i zobaczyć twój barwny i kolorowy świat papieru :) dziękuję za te chwile ... wrócę ... tylko nie wiem kiedy ... i dziękuję za każde miłe słowo pozostawione na moim blogu - cieszą ... bo są namacalnym śladem twojej obecności u mnie ... pozdrawiamy Ki i Kaja <3
OdpowiedzUsuńhihihi... szydełkowe paluszki mnie rozczuliły... ;D cuda, cuda!
OdpowiedzUsuńCóż za piękne przyjęcie :)), wszystko wygląda mega apetycznie :))
OdpowiedzUsuńcóż za pyszności wspaniałe
OdpowiedzUsuńAle smakołyki! :)
OdpowiedzUsuńOjojoj!!! Pysznościami częstujesz:) I jakie te słodkości są zdrowe!!:)
OdpowiedzUsuńCudności!!:) Zdolna z Ciebie Twórczyni:) Podziwiam Twoje dzieła już jakiś czas na szydełkowych afirmacjach:)
Oj bardzo dziękuję:) I zapraszam do siebie częściej
UsuńAle wypasiony piknik :)
OdpowiedzUsuńJest to przyjęcie na zewnątrz w ogrodzie:)
UsuńOjej, ale pyszności! I wszystko szydełkowe! Jesteś niesamowita :-)
OdpowiedzUsuń