Za oliwkami nie przepadam, chociaż wybredną osobą nie jestem. Ale nic nie stało na przeszkodzie i wyszydełkowałam ich cały słoiczek:
Wszystkie oliwki nafaszerowałam papryką. Mogą służyć jako przekąska albo dodatek do dań kuchni śródziemnomorskiej. Wyglądają tak smakowicie, że sama poczęstowałabym się.
ale super rzeczy tworzysz ! podziwiam na pewno będę zaglądać :) cudnie tu <3 dziękuję za odwiedziny u mnie :) zapraszam częściej pozdrawiam cieplutko :)
Piękne, tylko wrzucić do sałatki :-) i jaką mają piękną serwetkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Ooo takie z papryczka idealne sa do salatki :) Slicznie Ci wyszly one :)
OdpowiedzUsuńMmmm, ja uwielbiam oliwki, ale takie z pestką:)
OdpowiedzUsuńTwoje wyglądają bardziej kusząco od tych sklepowych z nadzieniem, więc jeśli pozwolisz, spróbuję:)
....
mmmmm, pyyyycha!!!!!!:)
Dziękuję:)
:)
Serdeczności kolorowe posyłam:)
Zrobiło się wytrawnie :D Chyba nie ma dla Ciebie jedzonka nie do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńAle super!!!! Nie lubię oliwek, ale Twoje uwielbiam! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiąg dalszy sesji na plaży:)))
OdpowiedzUsuńJa lubię oliwki, ale tylko w czymś...samych nie ruszę :)
OdpowiedzUsuńTwoje są super!
No nie, no teraz to mi szczęka opadła, są super :)
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię. Świetne są:)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita z tymi robótkami !:)
OdpowiedzUsuńale super rzeczy tworzysz ! podziwiam na pewno będę zaglądać :) cudnie tu <3 dziękuję za odwiedziny u mnie :) zapraszam częściej pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTeż nie jestem miłośniczką oliwek, ale te wyglądają tak smakowicie , że z chęcią bym się poczęstowała jedną ;p
OdpowiedzUsuń