A nocą wygląda juz tak:
Która odsłona spodobała Wam się bardziej?
Pamiętacie Złotowłosą? Jeżeli ktoś ma na nią chętkę, to można ją wylicytować. A pieniążki pójdą na leczenie Michałka. Serdecznie zapraszam, licytacja zaczyna się od 20 zł. Jak za tą lalę to naprawdę niewiele.
Pozdrawiam
Paulyntolyna
Obydwie wersje są urocze :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta świeczka! W obu odsłonach prezentuje się znakomicie.
OdpowiedzUsuńŚliczna świeczka :-) Cudnie wygląda i w dzień i w nocy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam wrzos i dekoracje z niego wykonane.
OdpowiedzUsuńPiękne i nastrojowe :)
OdpowiedzUsuńObie odslony Slicznie wygladaja :) Super mialas pomysl :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Efekt znakomity. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńNocna wersja jest super, romantyczna i tajemnicza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Świetny pomysł *o* Aż sobie taką zrobię,bo wygląda świetnie <3
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda na tym pierwszym zdjęciu, ja bym się tylko bała ją palić.
OdpowiedzUsuńNie ma potrzeby. Świeczka jest gruba i wypala się tylko środek i pozostaje jeszcze gruba otoczka z wosku, tworząc lampion. Z pewnością dekoracja nie zapali się. Przetestowałam to wcześniej:)
Usuńprościutki pomysł, a jaki ładny efekt wyszedł :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPomysł nieskomplikowany :) ale za to bardzo efektowny! Pozdrawiam niedzielnie :)
OdpowiedzUsuńCudna dekoracja, prosta, ale efektowna :)
OdpowiedzUsuń