wtorek, 12 sierpnia 2014

Grzyby

Już mogę powiedzieć, że zaczęłam sezon szydełkowo - grzybowy. Pierwsze powstały olszówki, jest to potoczna nazwa krowiaka pospolitego.


U nas w lesie bardzo często spotykany. Przez długi czas grzyb uznawany był za jadalny, obecnie za grzyb trujący. Ale bez obaw nikt Wam szydełkowego grzyba nie poda do zjedzenia. A gdyby nawet, to łatwo go rozpoznać w potrawie - brązowa włóczka z watoliną.



Szydełkowe grzybki pod kapeluszem mają blaszki - dzięki czemu przypominają te prawdziwe.


Pozdrawiam
Paulyntolyna

17 komentarzy:

  1. Dopracowane w każdym szczególe, cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szaleństwo, po prostu szaleństwo. Są rewelacyjne :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja juz myślałam, że wybiorę się do lasu, a tu takie grzyby - równie cudowne i komary nie gryzą :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacja!
    Serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe kurki :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurki będą później - pomarańczowe, a te to olszówki:)

      Usuń
  6. Świetne grzybki :) Jak prawdziwe

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Nie kurki a olszówki - potoczna nazwa krowiaka pospolitego:)

      Usuń
  8. Fajne grzybki. Po przyjrzeniu się z pewnością są to olszówki. Komputer przekłamuje kolory, więc pewnie dlatego kojarzą się z kurkami. Jeśli ktoś nie zna olszówki to na pewno na pierwszy rzut oka pomyśli o znanej kurce.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale slodziaki ! Jestes niesamowita , dziergasz cuda :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za pozostawiony komentarz.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...