Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szydelko. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szydelko. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 1 lipca 2019

Tęstkota za chłodem i deszczem

Bardzo upalny mieliśmy czerwiec, ciekawe co przyniosą kolejne miesiące. Kolejne rekordy temperatury?  Mam nadzieję, że będzie chłodniej i częściej spadnie deszcz. Mimo, że codziennie drogę do pracy pokonuję rowerem, to tęsknie za deszczem. Wtedy muszę jechać autobusem, ale ziemia deszczu bardzo potrzebuje. W takie upały pracuje mi się gorzej i wolniej. Nie mam ochoty robić zdjęć, dlatego tak mnie tu mało.
Tęcza powstała jakiś czas temu, ale jest tęsknotą za chłodem i deszczem.


Tęcza to 100% bawełna シ

✂ - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Pozdrawiam
Paulyntolyna

niedziela, 17 marca 2019

Tęcza

Tęcza to bardzo ciekawe zjawisko optyczne i meteorologiczne, i gdy tylko występuje każdy zwraca na nią uwagę. Dlatego jak pojawiło się wyzwanie w Szufladzie "Zjawiska atmosferyczne" to wiedziałam, że zrobię tęczę. Zainspirowałam się również tęczami, które inni prezentują na instagramie i tak powstała moja wersja


Tęcza z bliska:


Do zrobienia tęczy użyłam sznurek wędliniarski, bawełniane włóczki, szydełko oraz igłę z nitką ♡


A na koniec prawdziwa tęcza, uchwycona z pola moich rodziców w letnie popołudnie:


Pracę zgłaszam na wyzwanie Szuflady "Zjawiska atmosferyczne"

http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2019/03/wyzwanie-goscinnej-projektantki.html


✂ - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Pozdrawiam
Paulyntolyna

niedziela, 23 września 2018

Szydełkowy bralet

Nastała już jesień. W głowie mam projekty jesienne, a nawet zimowe. Zamówiłam już ciepłe wełniane włóczki. Ale jeszcze chcę Wam pokazać projekt bardzo wakacyjny. Myślę, że to już ostatni dzwonek na taki post w tym roku. Bo jeszcze wspominamy te ciepłe lato, a chłodne dni dopiero przed nami.
Na wielu blogach, a zwłaszcza na instagramie, bardzo popularne latem były bralety. Długa zastanawiałam się, czy sobie też zrobić i się odważyłam. Zużyłam dwa motki bawełnianej włóczki w kolorze ecru. Szydełkowałam go chyba z dwa miesiące, bo nie byłam pewna czy jednak to jest to. Jak na mnie to trwało długo, zbyt długo. Ostatecznie szydełkowy bralet doczekał się sesji na gdańskiej plaży pod koniec sierpnia. Niestety zrobiliśmy tylko kilka ujęć, bo w szybkim tempie nadciągnęła ciemna chmura, z której spadł deszcz. W kolejnych dniach pogoda też nie dopisała, bo lało, a potem wracaliśmy do Poznania.
Podczas szydełkowania korzystałam z kilku wzorów, do tego sama coś zmieniałam i powstała moja wariacja. Teraz trochę żałuję, bo zamiast braletu mogłam zrobić koszulkę zakrywającą brzuch. Ale dosyć marudzenia - zobaczcie sami co mi wyszło:




✂ - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Pozdrawiam
Paulyntolyna
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...