Gofry kojarzą mi się z latem i pobytem nad morzem. Sama nie przepadam za goframi. Jak już jem to te biszkoptowe (zrobione przeze mnie). Nawet nie wiem, czy w sprzedaży można na takie trafić.
Te dzisiejsze szydełkowe serwuję z malinkami :)
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
- - -
Pozdrawiam
Paulyntolyna
Wzór na gofry jest dobrany idealnie! Patrząc na miniaturkę nie byłam pewna czy to szydełkowe gofry czy prawdziwe :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite są, rewelacyjne. Jesteś super mistrzynią szydełka. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPięknie tobie to wyszło,jak prawdziwy gofr :)
OdpowiedzUsuńChyba nie ma takiej rzeczy, której byś nie wydziergała:).. Mam ślinotok - uwielbiam gofry, a te są takie realne...
OdpowiedzUsuńpychotka :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńA gdzie bita śmietana?:) Ja uwielbiam gofry i właśnie z bitą śmietaną:) Powiem Ci, że narobiłaś mi apetytu tak realistycznym gofrem:)))
OdpowiedzUsuńWow, wyglądają jak prawdziwe. Wyrazy uznania.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne. Jak prawdziwe :)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam, aż mam ochotę. A Twoich biszkoptowych gofrów to jeszcze nie jadłam. Trzeba to nadrobić;)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńSzydełkowe gofry są przecudne;-)
OdpowiedzUsuńJak ty potrafisz gofry zrobić, to chyba już wszystko!!!!!
OdpowiedzUsuńMniam mniam..
OdpowiedzUsuńUwielbiam, przez ciebie zrobiłam się głodna :P
OdpowiedzUsuń