Coraz częściej myślę o dekoracjach świątecznych. Przygotowałam mały wieniec z żywotnika oraz gwiazdek, które wycięłam z kory brzozy. Podstawa wieńca to gałązki z wierzby mandżurskiej.
Tak sobie myślę, że często te najprostsze dekoracje są ładniejsze niż te zdobione na bogato :)
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
- - -
Pozdrawiam
Paulyntolyna
Prosto i estetycznie, ale pięknie :)
OdpowiedzUsuńDelikatnie i niekoniecznie tylko na święta, prawda?:)
OdpowiedzUsuńPrawda :) U mnie już stoi :)
UsuńNaturalne i proste dekoracje są najpiękniejsze :)
OdpowiedzUsuńWspaniała dekoracja. W tym roku podpatrz u Ciebie i zrobię na stole podobną.
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy :) Wygląda fajnie i ślicznie pachnie :)
Usuńbardzo lubię taki minimalizm! W prostocie siła!
OdpowiedzUsuńsuper, przynajmniej nie kłuje:)
OdpowiedzUsuńProsto i pięknie!
OdpowiedzUsuńsuper! Pozdrawiam i zapraszam do siebie na candy;-)
OdpowiedzUsuńBardzo efektownie wygląda. Prostota i piękno;)
OdpowiedzUsuńProsto a zarazem elegancko :)
OdpowiedzUsuńJest śliczny w swojej prostocie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :) Też jestem zwolennikiem prostoty i delikatności :)
OdpowiedzUsuńPiękny stroik, czasem mniej znaczy wiecej. Ja też lubię takie delikatne :)
OdpowiedzUsuńPiękne. Prostota też potrafi zachwycać. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńDelikatna i subtelna ale efektowna i to bardzo : ) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńkora brzozy?To jest pomysł!
OdpowiedzUsuń