Pomiędzy świątecznymi postami musi pojawić się też coś do jedzenia. Lalki i misie znów mogą świętować i zajadać się smakołykami. Dziś częstuję czekoladowymi ciasteczkami z delikatną polewą.
✂ - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
- - -
Pozdrawiam
Paulyntolyna
Kiedy spojrzałam na małe zdjęcie to w pierwszej chwili pomyślałam,że to prawdziwe ciacha :)
OdpowiedzUsuńHa ha, i ja myślałam że są prawdziwe!!!:)) Na przekąskę w sam raz:)
OdpowiedzUsuńŚwietne! A ten lukier na wierzchu... :)))
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńCudne ciasteczka. Jak żywe.
OdpowiedzUsuńSmakowite. Twój zestaw jedzeniowy musi już wyglądać imponująco;)
OdpowiedzUsuńmniam! Przy okazji Zapraszam do siebie na Rozdanie! :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńPychotka :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ciasteczka oj mogą łasuch zmylić ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Na miniaturce myślałam, że to pierniki :D
OdpowiedzUsuńna pierwsze spojrzenie myślalam, że juz pierniczki piekłas :)
OdpowiedzUsuńAle wspaniałe ciasteczka!
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają!
OdpowiedzUsuńFajniusi pomysł... :-)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają:)
OdpowiedzUsuń