czwartek, 25 września 2014

Gwiazdki

Natchnęło mnie na uszycie gwiazdek. Powstały w dwóch kolorach: niebieskim i różowym



Gwiazdki można powiesić osobno


albo jako girlandę



 A na koniec krótka informacja jak powstały żołędzie z poprzedniego posta


Opis
1 okrążenie: Wykonujemy magiczne kółko składające się z 6 półsłupków
2 okrążenie: 2 oczka łańcuszka, *[1 półsłupek w poprzedni półsłupek, 2 półsłupki w  półsłupek]*, połączyć ostatni półsłupek z drugim oczkiem łańcuszka.
3-6 okrążenie: 2 oczka łańcuszka, 1 półsłupek w każdy półsłupek. Zakończyć i schować nitkę
Wypchać watoliną, skrawkami włóczki, materiałem lub filcem.
Jak już nazbieramy czapeczki wystarczy skleić klejem (wikol, butapren, magic).

Jeżeli opis jest niezrozumiały to proszę piszcie, narysuję :)

Pozdrawiam
Paulyntolyna

wtorek, 23 września 2014

Na przywitanie jesieni

Dziś coś podpatrzone w internecie. Sezon dopiero teraz, więc pomysł zrealizowany na przywitanie jesieni.


Kolorowe żołędzie na rozchmurzenie :)


Dziś na stronie coricamo.pl zamieszczono wyniki konkursu na Najbardziej Twórczo Zakręcony Blog. Tym co wygrali gratuluję:) Bardzo dziękuję organizatorom i wszystkim, którzy oddali na mnie głos:)

Pozdrawiam
Paulyntolyna

niedziela, 21 września 2014

Złotowłosa

Pierwsza moja Tilda powstała dwa lata temu. Nie była zbyt równa i piękna. Nastał czas na kolejną próbę.
Schematów w sieci mnóstwo, ale spróbowałam i narysowałam sama. Schemat jest prosty ale i tak uważam, że lalka ma swój urok:


Została ubrana w sukienkę i białe bolerko, które sama zrobiłam na drutach z moherku.


A spod sukienki wystają długie pantalony

Laleczka może mieć codziennie inną fryzurkę:) A włosy powstały dzięki mojej siostrze, która dawno temu podarowała mi wełnę czesankową. Za co jej bardzo dziękuję:)

Pozdrawiam
Paulyntolyna

niedziela, 14 września 2014

Niebieskie szaleństwo

Oszalałam na punkcie niebieskiego do tego stopnia, że chciałabym mieć wszystkie gadżety w kuchni w kolorze niebieskim. Powoli kompletuje wyposażenie kuchni, więc mogę sobie na niebieski kolor pozwolić :)
Jakiś czas temu zakupiłam zestaw garnków Emalia Olkusz z serii Bella. Aby mieć czym w nich zamieszać kupiłam drewniane akcesoria, wymieszałam farbę, pomalowałam i powstali tacy pomocnicy:




Niebieski zestaw powiesiłam w kuchni na wieszaku i pomyślałam, że brakuje niebieskiego ręcznika. Niestety takiego nie miałam, ale był biały. Doszyłam akcenty niebieskie:


I teraz tworzą taki zestaw:




Pozdrawiam
Paulyntolyna

czwartek, 11 września 2014

Niebieski kot

Kot już długo czekał na tego posta. Już pojechał do nowego właściciela i mogę go tu pokazać.
Widzieliście kiedyś kota bujającego w obłokach? Tu udało mi się go zaskoczyć:



Nniestety szybko spostrzegł, że go obserwuję


Obrażony pognał dalej.
Tu uwieczniłam go wraz z drugim kotkiem, któremu poświęciłam już wcześniej osobny post


I tak na zakończenie, trochę obrażony bo pozować nie chciał:


Kotek wykonany według tego schematu.

Pozdrawiam
Paulyntolyna

środa, 10 września 2014

Szydełkowe sowy

Pan i Pani Sowa


a tu w dziuplach:





Sówki mają ok 5 cm wysokości.
Do zrobienia sówek zainspirowała mnie okładka gazety "Twórcze Inspiracje", o której wspominałam w poprzednim poście:)

Jeszcze trochę i kończy się głosowanie w konkursie na Najbardziej Twórczo Zakręcony Blog. Głosów mam sporów, ale nigdy dość. Zachęcam do oddania ostatnich głosów:)

Sowy zgłaszam do wyzwania "Zwierzęta"

http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2014/09/wyzwanie-wrzesniowe-zwierzeta.html


Pozdrawiam
Paulyntolyna

sobota, 6 września 2014

Czy warto kupić?

Na urlop pojechałam z koszem i najnowszym numerem "Twórcze Inspiracje Zeszyt 5/6".


 Kto ciekawy zachęcam do obejrzenia.

Gazeta mnie zaskoczyła pozytywnie, chociaż już wcześniej widziałam różne opinie o tym numerze.
Po pierwsze znalazłam w niej bardzo ciekawy artykuł o włóczkach.
Wiedzieliście, że włóczki robi się również z psiej sierści czy z białka krowiego mleka? Muszę przyznać się, że wcześniej nie poszukiwałam informacji o włóczkach i rodzajach. Cały czas szydełkuję z włóczki akrylowej ze względu na cenę. Radko z moheru, artykuł zachęcił mnie do wypróbowania innej - lepszej włóczki. Teraz trzeba coś poszukać i zakupić:)

W numerze znalazł się kurs tkania koralikami na krośnie. Wg mnie bardzo rzadko stosowany. Moja siostra szybko chwyciła za krosno i zaczęła działać:


Pewnie już niedługo będzie można zobaczyć u niej na blogu co powstało:)
Jakiś czas temu siostra kupiła naszyjnik wykonany na krośnie:


Też chcę spróbować coś utkać i czekam na krosno :)

W numerze poświęcono kilka stron na haft krzyżykowy. Mi do gustu przypadł haft z zajączkami w deszczu:


Bardzo dobrym pomysłem było opisanie jak korzystać z programu do tworzenia schematów. Nie każdy wie, że takie programy istnieją. Gazeta jest również adresowana dla osób, które na co dzień nie korzystają z komputera :)
Jestem ciekawa czym mnie zaskoczy następny numer, może coś szydełkowego?
Według mnie warto kupić gazetę, przeznaczona jest zwłaszcza dla osób, które tworzą w wielu technikach.

Zapraszam też na V Zjazd Twórczo Zakręconych w Ustroniu. Więcej informacji na stronie tworczozakreceni.pl

Pozdrawiam
Paulyntolyna

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...