Już powoli rozpoczyna się sezon na lody. Może jeszcze pogoda nie odpowiednia, ale nic nie szkodzi, aby zaprezentować Wam pyszne lody.
Z mojej strony to już druga propozycja. Pierwszy był rożek, a teraz gałki i do tego wafelki. Bo jak inaczej można byłoby je zjeść?
Smaków jest pięć, więc każdy może wybrać ten ulubiony:
oraz wszystkie dumnie prezentujące się w wafelkach:
Smacznego!
Pozdrawiam
Paulyntolyna
Ale fajne!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne. Ja jednak w pierwszej chwili pomyślałam, że to kaktusy w doniczkach :-) Sorry.
OdpowiedzUsuńCo za skojarzenia:) Ja nie widziałam jeszcze takich kolorowych kaktusów:)
UsuńLody wyglądają przepysznie. Szkoda tylko, że pogoda taka nielodowa.
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł! Rewelacyjne lody owocowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ależ smakowicie wyglądają :) aż chce się je schrupać :)
OdpowiedzUsuńLody super:)Sama z głowy wymyślasz czy masz jakieś wzory?:)jestem pod wrażeniem:)Niedługo mnie czeka szydełkowanie jedzonka dla synka...będę podpatrywać Twoje:)
OdpowiedzUsuńJeżeli korzystam z czyjegoś schematu to zamieszczam zawsze informację z jakiej książki lub link do źródła. Najczęściej wszystkie projekty są z głowy:)
UsuńNo nie mogę, ale fajne, aż mi przyszła ochota na lody :)
OdpowiedzUsuńJa poproszę lody śmietankowe z bakaliami. Świetny pomysł i najważniejsze, że takie lody nigdy się nie "wyliżą" :) Czekam teraz na lody na patyku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Właśnie o takich już też myślę od kilku dni:)
UsuńPo prostu świetne:)
OdpowiedzUsuńSuuper :):) Ech ja chcialam loda zrobic w rozku ,a wyszedl mi mikrofon :):) Twoje wszystkie lody wygladaja Smaakowicie i do tego Sliczne :):)
OdpowiedzUsuńrewelacja :)
OdpowiedzUsuńpiękności!! Jeszcze bita śmietana:)
OdpowiedzUsuńGenialne, moje ulubione smietankowe :))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Uwielbiam smietankowe i owocowe:))
OdpowiedzUsuńPychotka, rożki są przepiękne
OdpowiedzUsuńWidzę, że specjalizujesz się w szydełkowej kuchni :)
OdpowiedzUsuńLody wyglądają naprawdę apetycznie. Ja w zeszłym roku zaczęłam robić podobne ale do tej pory nie skończyłam.
Świetne:)
OdpowiedzUsuń