Od dłuższego czasu chodziły mi po głowie zapachowe saszetki, aż wreszcie w święta miałam sporo czasu i wyhaftowałam kwiatki, później zeszyłam i gotowe:)
Pachną niczym ogród pełen róż:)
Wykonałam w sumie 4, dwie można zdobyć w candy, do którego serdecznie zapraszam:)
Pozdrawiam
Bardzo ładne. Nawet w szafie można zastosować przedmioty, które cieszą oko:)
OdpowiedzUsuńMhmmmm...pachnące cudeńka
OdpowiedzUsuńSlicznie wygladaja :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńSuperowe :)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Mam ochotę na podobne!
OdpowiedzUsuńSaszetki wyglądają ślicznie :)
OdpowiedzUsuńNie dość ,że śliczne to jeszcze pięknie pachną...biegnę na Candy :)
OdpowiedzUsuńΕΧΟΥΜΕ ΚΟΙΝΕΣ ΑΓΑΠΕΣ, ΧΑΙΡΟΜΑΙ ΠΟΥ ΘΑ ΤΑ ΛΕΜΕ.
OdpowiedzUsuńΑΠΟ ΤΗΝ ΕΛΛΑΔΑ ΜΙΑ ΑΓΚΑΛΙΑ