To chyba jakiś trzmiel. I to bardzo zadowolony. Pewnie odwiedził dzisiaj niejeden kwiatek:)
hehe, ale sympatycznie wygląda:)
Jeśli to pszczółka to jest śliczna ... a jak się uśmiecha! Chyba dobrze jej w tej trawie:))
Śliczny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bardzo fajne te Twoje maskotki - takie sympatyczne i swojskie ;-).I wymyśliłaś sobie ładną nazwę bloga.
pszczółka słodka... pozdrawiam ciepło
Ale mnie zaskoczyłaś! Usilnie próbowałam dostrzec tam jakiegoś robala, a tu takie słodkie cudo ;)Ja też nierzadko spaceruję nad Wartą, ale u mnie takich owadów brak ;(
Bardzo dziękuję za pozostawiony komentarz.
To chyba jakiś trzmiel. I to bardzo zadowolony. Pewnie odwiedził dzisiaj niejeden kwiatek:)
OdpowiedzUsuńhehe, ale sympatycznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńJeśli to pszczółka to jest śliczna ... a jak się uśmiecha! Chyba dobrze jej w tej trawie:))
OdpowiedzUsuńŚliczny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te Twoje maskotki - takie sympatyczne i swojskie ;-).
OdpowiedzUsuńI wymyśliłaś sobie ładną nazwę bloga.
pszczółka słodka... pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńAle mnie zaskoczyłaś! Usilnie próbowałam dostrzec tam jakiegoś robala, a tu takie słodkie cudo ;)
OdpowiedzUsuńJa też nierzadko spaceruję nad Wartą, ale u mnie takich owadów brak ;(