Wreszcie mogę pochwalić się tym co zrobiłam na drutach. Od początku sama:)
Kiedyś robiłam szalik dla mojego chłopaka, ale to z pomocą mamy i siostry Anii. Tak naprawdę to one go zrobiły, ja tylko trochę pomachałam drutami.
Tym razem przygotowałam się odpowiednio do przygody z drutami. Kupiłam nowe druty, książkę z prostymi objaśnieniami i włóczkę.
Dałam sobie sporo czasu: usiadłam i zaczęłam robić prosty projekt czyli szalik:
Szalik wykonałam ściegiem francuskim. Do wykonania użyłam 2 motki włóczki Gerlach po 100 g i druty 7.0
Jeden szalik na zimę już mam, który robiłam dwa lata temu na szydełku, ale kolejny nie zaszkodzi:) Będzie idealny na łyżwy i na wielki mróz:)
Pozdrawiam
Paulyntolyna
Wyszedł świetnie i na pewno cieplutki będzie:)
OdpowiedzUsuńJak na pierwsze kroki to super.
OdpowiedzUsuńSzalików nigdy dość:) ładny ma kolor.
OdpowiedzUsuńsuper !!! gratuluję sukcesu .. ja się do drutów zabieram od chyba już 15 lat :-)
OdpowiedzUsuńWidzę ,że rozwijasz się w różnych kierunkach , ten w kierunku drutów to " małe piwko " jak na pierwszy raz wszystkie oczka równiutkie jak spod igły:)
OdpowiedzUsuńNo i całkiem przyjemny ten Twój pierwszy udzierg, gratulację.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz ? Idealnie wygląda i kolor śliczny :)
OdpowiedzUsuńSuuper :) I fajnie ,ze sprobowalas sama zrobic :) Sliczny kolorek i zapewne cieplutki :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńbardzo ładny
OdpowiedzUsuńPierwszy krok najważniejszy:) Trzymam kciuki za dalsze prace:)
OdpowiedzUsuńWitaj tak trafiłam tu nie pamiętam skąd ale się zatrzymam na dłużej - sama nazwa mówi za siebie galeria rzeczy ..... na prawdę bardzo ładnych pooglądałam sobie i podoba mi się a i zapraszam do mnie pozdrowienia słoneczne ślę Maria
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor. Gratuluję własnoręcznie robionego szalika. Takie są najlepsze. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :) szydełko jest "szybsze" ale z drutami też warto się zaprzyjaźnić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!