poniedziałek, 17 czerwca 2019

Mała rodzinka wydr

Wydry wyruszyły w podróż do nowego właściciela już jakiś czas temu. Powstały trzy i to sporych rozmiarów na specjalne zamówienie ♡ Mimo, że są sporych rozmiarów to szydełkowało się je dość szybko - schemat na maskotki wykonałam sama, ale tworzyłam je na podstawie projektu rysunkowego. Bardzo ciekawe doświadczenie :)

Wykonując trzecią wydrę skończyła mi się włóczka i udałam się do pasmanterii po kolejny motek. Okazało się, że już jej u nas nie mają. W hurtowni też nie. Jak kupowałam włóczkę to banderolka była sklejona taśmą bezbarwną, w sumie nie przeszkadzało mi to. Niestety okazało się, że w pasmanterii przyklejono błędną - poszukiwanie właściwej włóczki zajęło mi trochę czasu. Niestety zniechęciło mnie to do zakupów w pasmanteriach stacjonarnych. Chciałam wspierać lokalny handel, lecz drożej, mniejszy wybór bo sam akryl i pomylona banderolka. Nierozumiem też tłumaczeń ekspedientek, że zimą nie dostanę włóczki bawełnianej bo jest ona letnia. A latem, nie dostanę wełny.
Jestem ciekawa czy tak wszyscy kupują "sezonowe" włóczki?

Od tego czasu niestety nie chodzę do pasmanterii. Wiem, że w internetowym sklepie też to może przydarzyć się, ale niesmak pozostał.



✂ - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Pozdrawiam
Paulyntolyna

3 komentarze:

  1. świetna rodzinka :)
    a co do pasmanterii, nie wiedziałam, że bawełna jest "letnią" włóczką :P
    dobry sklep bedzie miał w ofercie wszystko i wymagającego klienta się nie boi.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za pozostawiony komentarz.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...