Szydełkowe słodkości cz. XIV: Ciasteczka z kremem i posypką
Dziś na osłodę pogody serwuję Wam ciasteczka. Już jest późna godzina, ale te nie tuczą - i co najważniejsze nie ma się po nich wyrzutów sumienia.
Szydełkowe ciasteczka dla każdego:
Przesliczne :):) Sliczne kolorki :) I jakie zmiany u Ciebie na blogu Slicznie :):) Baardzo mi sie podoba :):) Az mnie korci ,aby i u mnie jakies zmiany wprowadzic :):) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)
takie smakowitosci - i nie tuczą
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wieczorową pora :)
Aż by się chciało je zjeść :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki :-*
Przesliczne :):) Sliczne kolorki :) I jakie zmiany u Ciebie na blogu Slicznie :):) Baardzo mi sie podoba :):) Az mnie korci ,aby i u mnie jakies zmiany wprowadzic :):) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:) Zmiany już od jakiegoś czasu wiszą:) Pozdrawiam
UsuńWyglądają świetnie:)
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę to turkusowe :-)
OdpowiedzUsuńPyszności ;-) Oj jak bym teraz zjadła takie ciasteczko z kremem....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ale bombowe! Ciekawe o jakim smaku jest to turkusowe :-)
OdpowiedzUsuńO to ja takie nietuczące ciasteczka chętnie zjem i to w każdej ilości, tak apetycznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMniam mniam:)
OdpowiedzUsuńPychotki :)
OdpowiedzUsuńRozkosz w oczach!
OdpowiedzUsuńAle pyszne :)
OdpowiedzUsuńNA tej białej tacy wyglądaja pięknie:)
OdpowiedzUsuńNo proszę jak nie lody to ciasteczka !
OdpowiedzUsuńTak, to takie kusiciele:) ..słodkie kusiciele!:)
OdpowiedzUsuń