Kolejny projekt z książki "Przytulne dekoracje". Bardzo lubię igielniki, już nie raz o nich pisałam jak są ważne dla mnie. Kto jeszcze nie ma własnego igielnika niech szybciutko zaopatrzy się w niego, bo naprawdę warto.
Ten igielnik w całości wykonałam tak jak jest opisane w książce, często lubię coś zmienić - ale nie tym razem.
Zastosowałam znów moje ulubione połączenie kolorów - róż z zielenią:
Poduszeczka umieszczona jest na drewnianym kółeczku. W książce napisane jest, że takie kółko można kupić w sklepie dla hobbystów. Ja użyłam kółka do karniszy, które obszyłam zielonym płótnem.
Wzór wyhaftowałam na surówce za pomocą kordonka:
Dziękuję wszystkim odwiedzającym, że do mnie zaglądają i komentują.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu:)
Paulyntolyna
słodki igielnik:)
OdpowiedzUsuńIgielnik jest uroczy. Różyczka i kolorki, pięknie.
OdpowiedzUsuńHafcik jest śliczny. Bardzo podoba mi się igielnik:)
OdpowiedzUsuńŚliczny i ten hafcik:) niczym wisienka na torcie:)
OdpowiedzUsuńśliczna a ta różyczka urocza
OdpowiedzUsuńśliczny !
OdpowiedzUsuńPiekny bo w romantycznym stylu:) Różyczka jest urocza.
OdpowiedzUsuńŚliczna podusia na szpilki :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńSuper poduszeczka. Po prostu super!
OdpowiedzUsuńpięknie Ci wyszła, sama taką próbowałam ale z efektu jestem niezadowolona :((
OdpowiedzUsuń